Idealny do sypialni, salonu i łazienki. Pasuje do każdego stylu, świetnie komponując się z różnymi barwami i fakturami. Naturalny, neutralny i relaksujący, a do tego zawsze modny – beż Almonte – z kolekcji płytek podłogowych o wyglądzie jasnego drewna.
Fot. Ceramika Paradyż. Kolekcja płytek podłogowych Almonte by My Way.
Aranżacje bazujące na odcieniach beżu są obecnie jednymi z najchętniej wybieranych. To - z jednej strony - łatwy i bezpieczny kolor w komponowaniu wystroju, bo trudno w tym przypadku o popełnienie większego błędu, z drugiej natomiast to ogromne pole do popisu dla tych, którzy lubią bawić się kolorami we wnętrzu. Beż stanowi bowiem świetne, „niewidzialne” tło dla wszelkich barwnych eksperymentów.
Fot. Ceramika Paradyż. Kolekcja płytek Almonte by My Way.
Jasna, drewniana podłoga i beżowe ściany sprawdzają się praktycznie w każdym stylu. Pasują do wnętrz tradycyjnych i nowoczesnych. Beż sprawdza się w aranżacjach skandynawskich, rustykalnych, vintage oraz w bardzo modnych dziś projektach o charakterze eko. Rozświetla i powiększa optycznie małe pomieszczenia, dodając im jednocześnie przytulności i czyniąc subtelnie eleganckimi. Wprowadza do wnętrza spokój i harmonię.
Z czym łączyć beż?
W aranżacjach, które mają być kojące dla zmysłów i pomagać w relaksowaniu się, na przykład w sypialni czy łazience, najlepiej stosować ciepłe i „miękkie” połączenia. Oto kilka propozycji na aranżację wnętrz o takim charakterze:
Jeżeli beż jest jedynym kolorem we wnętrzu, warto dla urozmaicenia wystroju wprowadzić do aranżacji różne faktury, zestawiając ze sobą na przykład gładkie fronty mebli ze strukturalną powierzchnią płytek ściennych czy podłogowych. Wnętrze pozostanie stonowane, ale nie będzie monotonne.
Można zestawiać ze sobą różne odcienie beżu, których jest naprawdę dużo – od złamanych bieli poprzez kolory kremowe aż po jasne brązy. Wystrój wnętrza jest wtedy wyjątkowo przytulny i mocno relaksujący.
W modzie jest dziś także łączenie beżu i szarości, zwłaszcza w minimalistycznych aranżacjach inspirowanych stylistyką betonu i dopełnianych drewnem, a niekiedy także białymi lub czarnymi dodatkami. Taki wystrój – wbrew pozorom – jest bardzo przyjazny dla oka.
Jednym z klasycznych już połączeń, o bardzo romantycznym, kobiecym charakterze, jest połączenie beżu z delikatną bielą okraszone dodatkowo złotymi dodatkami. Aranżacje takie są bardzo subtelne i urzekają wyrafinowanym urokiem.
Fot. Ceramika Paradyż. Kolekcja Almonte by My Way.
W innych pomieszczeniach, w salonie czy na przykład w kuchni, beż warto uzupełniać lub przełamywać żywszymi barwami. Jeśli ściany i podłogi są beżowe, inny kolor może pojawiać się w meblach. Jeżeli meble są beżowe, akcenty kolorystyczne pojawiają się w dodatkach: w poduszkach, narzutach, dywanach, roletach, czy dekoracjach ściennych. Możliwości jest naprawdę dużo, ponieważ beż świetnie komponuje się zarówno z ciepłymi, jak i chłodnymi barwami. Najlepsze sposoby na takie wnętrze? Oto kilka z nich:
Najczęściej spotykanym w salonie połączeniem jest jasny beż i ciemny brąz, które tworzą zazwyczaj bardzo klasyczne, eleganckie aranżacje.
Beż wspaniale koresponduje ze wszystkimi kolorami ziemi. Można łączyć go nie tylko z brązem, ale także z zielenią (pistacja, oliwka), błękitem lub turkusem. Wystrój taki ma spokojny, ale nie nudny charakter.
Aranżacje bardziej energetyczne zestawiają we wnętrzach beż z mocnym fioletem, ceglaną czerwienią, soczystym oranżem lub jaskrawą, żółtą barwą. Im mniej w pomieszczeniu beżu, tym mniej jest ono stonowane.
Jak dobierać kolory?
„Ubarwiając” beżowe wnętrza należy mieć na uwadze, aby nie wprowadzać do takiej aranżacji więcej niż dwóch, maksymalnie trzech kolorów. Unika się wtedy zbytniego chaosu w kompozycji. Aby mieć pewność, że dobrane kolory pasują nie tylko do bazowego beżu, ale również do siebie, można wspomóc się kołem barw.
Jak to działa? Dobrze pasują do siebie, tworząc spokojne i harmonijne aranżacje, kolory sąsiadujące ze sobą w schemacie (na przykład 1, 1, 1 czy monochromatyczne 2, 2, 2). Zestawienie trzech takich barw daje bardzo gustowny, stonowany efekt. Można również bezpiecznie łączyć kolory przeciwległe względem siebie na kole (przykładowo 3 i 3), co z kolei gwarantuje uzyskanie ładnych, naturalnych kontrastów ciepłej i zimnej barwy. W takim przypadku zaleca się jednak nie zestawiać ich w idealnie równych proporcjach. Lepszy efekt daje kombinacja typu kolor dominujący i uzupełniający. Dość często stosuje się także kompozycję trzech kolorów występujących na kole w równej odległości od siebie (jak przykładowe 4, 4 i 4 zaznaczone na kole powyżej).
Beż jest jedyny w swoim rodzaju – spokojny, stonowany i delikatny, a przy tym wcale nie smutny, monotonny i nudny. Stanowi idealną bazę do niezliczonej ilości aranżacji – od tych z intensywnymi, żywymi barwami, przez kombinację z wyrazistymi bielą i czernią, po zabawę strukturami i odcieniami. Warto pamiętać o wszystkich zaletach beżu podczas planowania kolejnych zmian w swoich wnętrzach.
Z pełną ofertą ceramiki Paradyż można się zapoznać na stronie http://www.paradyz.com/.
Artykuł sponsorowany
